Seniorzy, niepełnosprawni i samotni wspólnie gotowali w kuchni Caritas w Sandomierzu. Zobacz, co zrobili (DUŻO ZDJĘĆ)

W zmaganiach kulinarnych wzięły udział osoby niepełnosprawne i podopieczni schronisk dla bezdomnych. Na wspólne gotowanie przyjechały także osoby starsze, działające w Klubie Seniora. W kulinarnych zespołach sprawdzili się mieszkańcy Schroniska dla Bezdomnych Mężczyzn w Sandomierzu, przedstawicielki Dziennego Domu Senior Plus w Modliborzycach, Schroniska dla Bezdomnych Kobiet w Rudniku nad Sanem oraz uczniowie ze szkoły przysposabiającej do pracy z Ośrodka Radość Życia w Sandomierzu i uczniowie uczestniczący na co dzień w projekcie "25 plus".

Łącznie gotowało ponad 30 osób. Każdy z zespołów przygotował swoje danie pod kierunkiem wykwalifikowanych kucharzy. - To wspólne gotowanie ma uświadomić innym, że mimo tego, że kto ma jakieś niedoskonałości, to też może coś dać od siebie i wspólnie spędzić czas - powiedziała Sylwia Domoradzka z Caritas Diecezji Sandomierskiej. - Gotowanie zbliża i uspołecznia. Osoby starsze poznają nowe techniki gotowania, a uczniowie poznają potrawy tradycyjne i regionalne.

O swoich daniach bardzo interesująco opowiadał Łukasz Bąk z Ośrodka „Radość Życia” w Sandomierzu. - Przygotowaliśmy zupę dyniową i kruche ciasteczka - opowiadał Łukasz. - Rywalizacja jest ciężka, ale bardzo miła. Najtrudniejsze było ugotowanie zupy dyniowej, bo jest to twarda dynia. Takie wspólne gotowanie jest bardzo potrzebne, bo uczy nas współpracy. Ponadto każde uczenie się może nas wynieść na wyższy poziom i przydaje nam się w życiu. Ja dziś nauczyłem się nowych przepisów.
Na stołach nie zabrakło deseru. Smaczne, serowe oponki przygotowały panie z Dziennego Domu Senior Plus w Modliborzycach . - Nasze oponki to kółeczka, które bardzo lubią dzieci i seniorzy - opisała Irena Rusinek, jedna z uczestniczek zespołu. - Nadają się na przekąskę, do kawki i na przyjęcie gości. Moment i mamy placuszki okrągłe czyli obarzanki serowe.

Gotowe potrawy, jak i ich przygotowanie zostało ocenione przez Urszulę Chabel, nauczyciela zawodu w Zespole Szkół Gastronomicznych i Hotelarskich w Sandomierzu. Podczas uroczystego podsumowania, w kierunku gotujących posypały się gratulacje i słowa uznania. - Wszystkie potrawy zostały przygotowane zgodnie z przepisami BHP - podkreśliła Urszula Chabel. - Było smażenie, pieczenie i gotowanie. Czyściutko na każdym stole. Była segregacja śmieci, na bieżąco mycie naczyń. Za chwilę będziemy smakować wasze potrawy, które zostały pięknie wykończone.

Przed wspólną degustacją wszystkie zespoły odebrały nagrody. Były to bony upominkowe o wartości 500 złotych, które uczestnicy mogą przeznaczyć na wydatki związane z kulinariami.