Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ponad 130 uczestników Biegu Dobra w Sandomierzu, pokazało, że mimo deszczu można pomagać. Szczytna akcja dla Bartoszka Jędrasika. Zobaczcie

Klaudia Tajs
Klaudia Tajs
Wideo
od 16 lat
Na początku deszcz, a potem słońce towarzyszyło uczestnikom Biegu Dobra, jaki w środę 19 kwietnia zorganizowano na sandomierskim bulwarze, nad Wisłą. Było to wydarzenie Szkolnego Koła Wolontariatu "Z potrzeby serca" działającego przy Katolickiej Szkole Podstawowej i Katolickim Liceum Ogólnokształcącym w Sandomierzu. Akcja miała także wymiar charytatywny, gdyż wspierano chorego na SMA Bartoszka Jędrasika z Otoki, w gminie Łoniów.

Udany Bieg Dobra w Sandomierzu

Padający od rana w Sandomierzu deszcz nie zniechęcił uczestników biegu. Jako pierwsi na starcie pojawili się żołnierze.
Szeregowy Agnieszka Dusza z sandomierskiego 102. batalionu lekkiej piechoty wchodzącego w skład 10 Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej pobiegła jako jedna z pierwszych. - Jak sama nazwa wskazuje są to kilometry dobra, czynimy dobro biegiem - powiedziała Agnieszka Dusza. - Jednoczymy się szerząc to dobro. Oby takich akcji było więcej.

Biegli pracownicy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Z każdą minutą w punkcie rejestracji pojawiało się coraz więcej uczestników. To uczniowie szkół podstawowych i średnich, turyści i panie z sandomierskiego Klubu Amazonek.

Lena Marzec uczennica piątej klasy Katolickiej Szkoły Podstawowej w Sandomierzu pobiegła, bo jak przyznała, jest bardzo uczulona na losy ludzi i chciałaby, aby cały świat był dobry. - Dlatego zgłaszam się do różnych akcji i pomagam innym, tak jak choremu Bartusiowi - powiedziała Lena.

Paweł Wierzbicki, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sandomierzu przyznał, że idea Biegu Dobra jest szlachetna, stąd tak duże zainteresowanie wydarzeniem. - Idea jest bardzo istotna szczególnie w dzisiejszych, trudnych czasach - powiedział Paweł Wierzbicki. - Ważne jest to, że są osoby, które chcą pomagać innym, organizują spontanicznie, z własnych chęci tego typu przedsięwzięcia.

Opiekun Szkolnego Koła Wolontariatu Monika Sroczyńska mimo porannej, deszczowej pogody, która po godzinie 11 przestała sprzyjać biegaczom wierzyła, że akcja się uda. - Na godzinę 11 mamy 87 biegaczy to piękna liczba - powiedziała Monika Sroczyńska. - Każdy mógł przebiec jeden, dwa lub kilka kilometrów. Byli i tacy, którzy przeszli tyle kilometrów, ile im pasowało. Z biegu nie płyną pieniądze. Zbieramy pieniądze do puszek na szczytne cele, żeby wspomóc potrzebujących.

Na bulwarze zorganizowano także kiermasz ciast i zbiórkę pieniędzy na leczenie małego Bartoszka Jędrasika z Otoki, który zmaga się z SMA . Zbierano także plastikowe nakrętek, z których sprzedaży dochód także zostanie przekazany na leczenie chłopca.
Dzień Dobra to radosne święto pomagania. Jest to także święto patronalne Caritas, największej organizacji charytatywnej w Polsce, która skupia wokół swoich inicjatyw pomocowych aż kilkadziesiąt tysięcy wolontariuszy. To ludzie w różnym wieku, od najmłodszych po seniorów, którzy czynią na co dzień ogrom dobra.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sandomierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto