Policjanci w przeddzień uroczystości Wszystkich Świętych odwiedzili w Sandomierzu groby mundurowych, którzy oddali na służbie życie

Inspektor Ryszard Komański zapewnia, że w tym szczególnym czasie policja pamięta o swoich poprzednikach, którzy oddali życie na służbie, bądź na frontach. - Najwięcej policjantów zginęło na froncie wschodnim, Katyń, Miednoje i Ostaszków - przypomniał inspektor Komański. - Tam najwięcej wywieziono policjantów i do dziś nie wiemy, jaka jest ich liczba. Dlatego symbolicznie na grobach naszych policjantów musimy uczcić pamięć nie tylko tych, którzy tu są pochowani, ale pamiętamy o tych na Golgocie Wschodu, gdzie są złożone ich kości, bo oddali życie za wolność naszą, za całą Polskę,

Kwiaty i znicze zapalono na grobie Dionizego Rouby – przedwojennego policjanta. Grób Dionizego Rouby znajduje się na Cmentarzu Katedralnym w Sandomierzu, przy murze, w kwaterze sąsiadującej z częścią wojskową nekropoli.

Grób jest nie tylko miejscem spoczynku funkcjonariusza, który stracił życie na służbie. Jest także bardzo ważnym symbolem dla sandomierskich policjantów. - Historia tego miejsca i policjanta jest bardzo długa dodał inspektor Komański. - W pewnym momencie, kiedy było 100-lecie policji, każda komenda powiatowa naszego województwa oraz Polski szukała swoich bohaterów. Ten policjant został tutaj skierowany na służbę zaraz po przeszkoleniu. Został skierowany do Sandomierza 1938 roku. Jako młody policjant wyjechał na interwencję. Miejscowa banda okradała rolników. Podczas interwencji policjant został ranny a potem zmarł. Nie znaliśmy jego miejsca pochówku. Dzięki zdjęciom i żmudnym pracom policjantów, a szczególnie rzeczników prasowych, na podstawie zdjęć i zapisków odkryliśmy, że to jest miejsce, gdzie jest prawdopodobnie tutaj został pochowany. Nie było tu nagrobka. Kostka na tym grobie pochodzi z naszej komendy, a kamień jest z naszych pól, znaleziony przez naczelnika prewencji. Każda część tego grobu jest związana z policją.

Zobaczcie zdjęcia