Tuż po godzinie 5 w sobotę sandomierscy strażacy dostali sygnał o pożarze w bloku. Paliło się na klatce schodowej na trzecim piętrze. Jak odnotowali ratownicy, gdy dotarli na miejsce okazało się, że płonie szafka na buty zaś, kondygnacje powyżej miejsca pożaru są mocno zadymione. Strażacy ugasili pożar, a potem sprawdzili wszystkie mieszkania, by upewnić się, że nie ma zagrożenia dla lokatorów. Policjanci odnotowali, że spłonęły szafka i wózek, na skutek działania wysokiej temperatury z sufitu i ścian odpadł tynk, a w oknach popękały szyby. Stróże prawa zatrzymali 25-latka podejrzanego o podłożenie ognia.
- Mundurowi ustalili, że poprzedniego wieczora pomiędzy mężczyzną a jego partnerką doszło do kłótni na tle sprawowania opieki nad dzieckiem. Mężczyzna groził kobiecie pobawieniem życia, a następnie będąc pod wpływem alkoholu oraz narkotyków chciał te groźby zrealizować i doprowadził do podpalenia szafki – przekazywał starszy sierżant Michał Ordon z Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.
W domu 25-latka policjanci znaleźli biały proszek wstępnie zidentyfikowany jako amfetamina. W poniedziałek mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
- Usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa w związku z umyślnym spowodowaniem pożaru powodującego zagrożenie życia wielu osób, gróźb karalnych oraz posiadania substancji psychoaktywnych. Może mu grozić nawet dożywocie - informował w poniedziałkowe popołudnie Michał Ordon.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak żyli osadzeni w dawnych więzieniach?
Co może policjant, a czego nie? | Czy dostałbyś się do policji? Test |
Czy dogadałbyś się w więzieniu? Test z grypsery | Wiesz, co oznaczają więzienne tatuaże? |
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?