- Potem słuchawkę przejął mężczyzna. Także miał pracować w banku. Twierdził, że jedynym sposobem, by anulować pożyczkę, jest powtórzenie procedury – relacjonowała młodszy aspirant Paulina Kalandyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.
Oszust nakłonił sandomierzankę, by wystąpiła o 20 tysięcy złotych pożyczki. Potem polecił, by wypłaciła pieniądze i wpłaciła je za pomocą wpłatomatu na podane przez niego konto. Jak zapewniał procedura będzie nagrywana i stanie się dowodem, że kobieta nie jest nic bankowi winna. 28-latka jeszcze tego samego dnia zorientowała się, że została oszukana i zgłosiła się do policjantów.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?