Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zniknęły dwie armaty z deptaku na Dolnym Podwalu w Sandomierzu

Klaudia Tajs
Po armatach zostało wolne miejsce, które jak się okazuje niebawem zostanie ponownie zagospodarowane.
Po armatach zostało wolne miejsce, które jak się okazuje niebawem zostanie ponownie zagospodarowane. Klaudia Tajs
O los dwóch armat stojących przy deptaku na Dolnym Podwalu w Sandomierzu pytają mieszkańcy i turyści, którzy wcześniej widzieli je w tym miejscu. Po armatach zostało wolne miejsce, które jak się okazuje niebawem zostanie ponownie zagospodarowane.

Marek Bronkowski, burmistrz Sandomierza uspokaja. - Trwa renowacja armat, w przyszłym tygodniu armaty będą już na swoim, dawnym miejscu - mówi burmistrz. - Armaty były wykonane z drewna - sosny, które już zniszczyło się. Są poddane warunkom atmosferyczym, deszcze i słońce. Teraz wykorzystane jest drewno liściaste. Wymieniane są zniszczone elementy.

Armaty przy deptaku na Dolnym Podwalu stanęły sześć lat temu. Kosztowały 78 tysięcy złotych. Mają nawiązywać do historii miasta, oblężenia przez wojska austriackie w 1805 - 1807 roku. Doskonale wpisują się w charakter i klimat miasta.

Koszt remontu armat wyniesie 26 tysięcy złotych.

Chętnie oglądasz teleturnieje? Sprawdź się! [QUIZ]

ZOBACZ TAKŻE:
60 SEKUND BIZNESU. Kariera nie ma płci

Źródło:vivi24

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sandomierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto