W Sandomierzu upamiętniono 76. rocznicę zakończenia II wojny światowej. Przed pomnikiem złożono kwiaty i zapalono znicze [ZDJĘCIA]

W miejskich uroczystościach 76. rocznicy zakończenia II wojny światowej przed pomnikiem 2. Pułku Piechoty Legionów 4. Pułku Saperów uczestniczyli przedstawiciele władz i Rady Miejskiej w Sandomierzu, Zarządu i Rady Powiatu Sandomierskiego, środowisk kombatanckich, służb mundurowych.

Modlitwę za poległych przed pomnikiem poprowadził ks. Bartłomiej Krzos z sandomierskiej parafii pw. św. Józefa. Głos w imieniu zgromadzonych delegacji zabrał Janusz Stasiak, wiceburmistrz Sandomierza, który przyznał, że II wojna światowa, to najokrutniejszy konflikt zbrojny w historii Europy i świata. - Wojna musiała wybuchnąć, taki był ówczesny podzielony świat - mówił Janusz Stasiak. - Sąsiedzi Polski, zarówno na zachodzie, czyli hitlerowskie Niemcy, jak i wschodzie czyli Rosja Sowiecka, za główny cel swojego istnienia uznały ekspansję poza granice swoich krajów, w ramach ślepych ideologii , których normalny, demokratyczny świat zupełnie nie rozumiał. Ta wojna musiała wybuchnąć.

Wiceburmistrz Sandomierza przypomniał, że II wojna światowa pochłonęła nieliczoną ilość ofiar. - Szacuje się, iż bezpośrednio w konflikcie zbrojnym zginęło około 50 milionów żołnierzy i cywilów, zwykłych mieszkańców bombardowanych miast, wsi i miasteczek - dodał Janusz Stasiak. - Mordowanych w obozach koncentracyjnych czy też rozstrzeliwanych na ulicach. W wielu, wielu miejscach w Polsce i Europie. Jeśli do tego dodamy zmarłych z głodu i braku pomocy medycznej, szacuje się, że II wojna światowa pochłonęła nawet 80 milionów istnień ludzkich. To jest rzecz taka, która powinna skłonić kolejne pokolenia, mieszkańców Europy, do tego aby walczyć o pokój. Starać się, aby ten konflikt zbrojny, nigdy nie wybuchł.

Na zakończenie uroczystości delegacje złożyły kwiaty i zapaliły znicze.

Uroczystości towarzyszyła obecność dwóch przedstawicieli Sandomierskiej Orkiestry Dętej.