W Sandomierzu ciepła w kaloryferach nie zabraknie. Część odbiorców zapłacił za ogrzewanie mniej. Kto?

Burmistrz Marzec wspólnie z Rafałem Biniędą, prezesem Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Sandomierzu, zapewniali, że spółka jest przygotowana do sezonu pod kątem zaopatrzenia w węgiel i dostawę gazu. Omówiono także taryfikator cen za dostarczone ciepło do odbiorców w sandomierskich lokalach.

Jak poinformował prezes Rafał Binięda węgiel do sandomierskiej spółki dostarcza Polska Grupa Węglowa, a gaz Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Spółka ma wieloletnie umowy na dostawy miału, który pokrywa 80 procent zapotrzebowania. Obecnie posiadana ilość węgla, 2,5 tys. ton, powinna wystarczyć do połowy listopada. Roczne zapotrzebowanie wynosi 7 tys. ton, dlatego już w październiku dotrze kolejny transport kolejowy, który zabezpieczy potrzeby na cały sezon grzewczy, na co spółka posiada umowę z Polską Grupą Górniczą.

Spółka zawarła także alternatywną umowę na dostawę węgla, która ma być dodatkowym zabezpieczeniem i podpisała umowę z państwową spółką PGE Paliwa na dostawę surowca pochodzącego z Ameryki Południowej i Australii. - Jednak to nie jest producent tylko dystrybutor i węgiel jest dwukrotnie droższy, od tego, który mamy teraz - dodał prezes Binięda. - Widziałem się z przedstawicielem tej spółki, zapewnił mnie, że towar jest i statki przypłynęły. Łączna długość od zamówienia i zapłaty wynosi maksymalnie tydzień czasu - powiedział również.

Omówiono także taryfikator za dostawcę ciepła. Okazuje się, że odbiorcy, których mieszkania są ogrzewane gazem zapłacą mniej. Z kolei mieszkańcy korzystający z kotłowni węglowych, od 1 sierpnia płacą stawki wyższe o 28 proc. w porównaniu do poprzednich, czyli od 70 zł do 80 zł za GJ. Wynika to z tego, że, od maja spółka płaci za miał węglowy 2,5 razy więcej na giełdach. Dzięki staraniom spółki i prezesa Biniędy, wyjściowa cena 1GJ energii dla mieszkańców wzrośnie tylko o około 28 procent w przypadku kotłowni węglowych.

W odniesieniu do lokali opalanych gazem, cena nie przekroczy kwoty 150 zł za 1GJ, mimo faktu że cena zatwierdzona dla sandomierskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej przekracza 200 zł za 1GJ. Wynika to z faktu dofinansowania, które zapewnia Urząd Regulacji Energetyki.

- Właśnie wchodzi w życie ustawa, która będzie regulowała te ceny i mieszkańcy nie zapłacą więcej niż 150 złotych za 1 GJ. Ta cena jest aktualnie u nas w taryfie wyższa i wynosi prawie 200 złotych za GJ, więc mieszkańcy od 1 października, będą rozliczani po niższej stawce oferowanej przez państwo, gdzie nadwyżkę będzie miał rekompensować Urząd Regulacji Energetyki - dodał prezes.

Burmistrz Marzec dodał, że od tego roku, po aneksowaniu umowy z hutą szkła w Sandomierzu Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej kupuje więcej ciepła odpadowego z huty. - To ciepło wystarcza nie tylko w lecie, ale uzupełnia sezon grzewczy. To dalej pozwala zmniejszać zużycie węgla w naszych kotłowniach - dodał.

Ponadto wkrótce uruchomiony zostanie silnik kogeneracyjny, który już w przyszłym roku pozwoli ograniczyć zużywany przez Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej węgiel o blisko 25 procent. To inwestycja za blisko 5,5 miliona złotych.

Aż 85 procent lokali ogrzewanych przez sandomierskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej ogrzewanych jest kotłowni węglowych. Gaz pozwala ogrzać pozostałych 15 procent lokali.