Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ulica Staromiejska w Sandomierzu z zakazem zatrzymywania. Starosta apeluje do burmistrza o zmianę

Redakcja
Pozostawienie samochodu na poboczu drogi lub niewielkiej polanie grozi mandatem i odholowaniem.
Pozostawienie samochodu na poboczu drogi lub niewielkiej polanie grozi mandatem i odholowaniem. Klaudia tajs
Uwaga kierowcy. Koniec parkowania wzdłuż ulicy Staromiejskiej w Sandomierzu, drodze prowadzącej od zamku w kierunku kościoła świętego Jakuba. O wprowadzeniu ograniczenia zdecydowały władze miasta tłumacząc to zbyt dużym zagęszczeniem na wąskiej drodze przez zaparkowane samochody i zagrożeniami, na jakie może być narażony zabytkowy kościół św. Jakuba.

Nowe ograniczenie na ulicy Staromiejskiej obowiązuje od ponad dwóch tygodni. Pozostawienie samochodu na poboczu drogi lub niewielkiej polanie grozi mandatem i odholowaniem. Postawienie znaku, jak tłumaczy burmistrz Marcin Marzec, to pokłosie licznych uwag i sugestii mówiących o zagrożeniach wynikających z utrudnionego dojazdu straży pożarnej do zabytkowego kościoła św Jakuba, i innych znajdujących się tam budynków, w tym mieszkalnych.

Postawienie znaku B36 – oznaczającego zakaz zatrzymywania się wywołało dyskusję nie tylko wśród mieszkańców i turystów odwiedzających Sandomierz, bo ulica Staromiejska do tej pory dla parkujących była idealnym miejscem. Bliskość Katedry, Zamku Królewskiego, Kościoła św. Jakuba powodowała, że kierowcy chętnie korzystali z bezpłatnego parkingu niemal w centrum starego miasta.

Z postawieniem znaku na czas nieokreślony nie zgadza się także starosta sandomierski Marcin Piwnik, do którego burmistrz Sandomierza, po wprowadzeniu zakazu wystąpił z wnioskiem zmiany w organizacji ruchu. - Wniosek leży na moim biurku i jeszcze go nie podpisałem – mówi starosta Marcin Piwnik. - Zasugerowałem burmistrzowi, aby znak obowiązywał w największym sezonie turystycznym, czyli od 15 czerwca do 15 września. Uważam, że w pozostałych miesiącach ulicy Staromiejskiej nie należy zamykać dla parkujących. Jest tam kościół i mieszkańcy chcą dojechać na nabożeństwo i w miarę możliwości zaparkować. Poza sezonem turystycznym tych samochodów nie ma tam aż tak dużo.

Pismo zwrotne od burmistrza Sandomierza do starosty jeszcze nie wróciło.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Najbardziej niebezpieczne samochody

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sandomierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto