Były to pierwsze tego typu ćwiczenia zorganizowane przez obronę cywilną w Sandomierzu na terenie szkoły. Scenariusz zakładał między innymi: wtargnięcie terrorystów do budynku, ewakuację uczniów i pracowników, ucieczkę jednego z napastników i zatrzymanie go przy użyciu psa policyjnego, odbicie zakładników przez antyterrorystów oraz udzielenie pomocy rannemu. Był również epizod dotyczący zabezpieczenia przez strażaków pakunku z niebezpieczną cieczą.
- Ćwiczenia miały na celu przede wszystkim sprawdzenie procedur kryzysowych, a także koordynacji służb porządkowych i medycznych. Miały one również za zadanie podniesienie naszej świadomości na temat zagrożeń, z jakimi możemy się spotkać - powiedział Jacek Kuliga z Miejskiego Zespołu Reagowania Kryzysowego, organizator ćwiczeń.
Jacek Kuliga dodał, że były to również zajęcia instruktażowe dla dyrektorów szkół na okoliczność ewakuacji szkoły i ataku terrorystów.
Ćwiczenia obserwowali szefowie wszystkich sandomierskich placówek i wydelegowani pracownicy.
Nie mieli oni wątpliwości, że manewry były bardzo potrzebne.
- W obecnej rzeczywistości zagrożenie może przyjść w każdej chwili, musimy być przygotowani na każdą ewentualność. Dla dyrektora szkoły najważniejsze jest bezpieczeństwo dzieci, musimy wiedzieć, jak je zapewnić – stwierdził Waldemar Gosek, dyrektor „jedynki”.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?