Po nawałnicy, jaka przeszła nad Sandomierzem z wtorku, 23 sierpnia, na środę, 24 sierpnia, służby miejskie cały czas pracują w terenie, spisują straty i przygotowują protokoły, na podstawie których będzie udzielana pomoc dla poszkodowanych mieszkańców. O nawałnicy informowaliśmy na bieżąco.
Największe straty są na ulicy 2 Pułku Piechoty Legionów, ulicach Podwale Dolne i Podwale Górne, ulicach Rokitek i Piszczele oraz Park Piszczele. Zniszczony został także ciąg pieszo-rowerowy w rejonie Alei Emmendingen. Ze względów bezpieczeństwa zamknięty został ciąg pieszo rowerowy od Alei Emmendingen - od ulicy Słonecznej do armat oraz część ulicy Podwale Górne - od zamku do skrzyżowania z ulicą Tatarską.
W kilka dni po przejściu nawałnicy jak powiedział Piotr Wójtowicz naczelnik Wydziału Inwestycji, Rozwoju i Promocji w Urzędzie Miejskim w Sandomierzu część szkód została już usunięta, w ramach funduszu klęskowego, jakim dysponuje burmistrz miasta.
- Do najpilniejszych zadań na pewno należy udrożnienie ulicy Podwale Górne, która obecnie jest zamknięta dla ruchu - tłumaczy naczelnik. - Niestety, ale droga została podmyta i uszkodzona, dlatego prace trwają.
Udrożnienie ulicy Podwale Górne jest o tyle ważne dla mieszkańców Sandomierza i turystów, że jest to droga dojazdowa z ulicy Mickiewicza, przez Tatarską do skrzyżowania przy zamku, w pobliżu Starego Rynku.
- Dziś niestety dojazd do Starówki jest możliwy tylko od strony ulicy Zamkowej - dodał naczelnik. - Pod uwagę brane jest wprowadzenie ruchu jednostronnego lub całkowite udrożnienie drogi. Jednak warunkiem otwarcia drogi jest jej zabezpieczenie. Czy stanie się to jeszcze przed nadchodzącym weekendem? Tego nie mogę dziś powiedzieć.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?