Rajd Papieski w Sandomierzu. Setki rowerzystów z biskupem

Sobotni rajd rozpoczął się na Rynku Starego Miasta w Sandomierzu. Tam rowerzystów powitał burmistrz Marek Bronkowski, a inicjator wydarzenia - biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz udzielił im błogosławieństwa.
- Przeżywamy kolejną rocznicę pobytu św. Jana Pawła II w Sandomierzu. Chcemy ją upamiętnić, jak zawsze, poprzez wspólne rowerowe wędrowanie. Święty papież zalecał troskę o ducha i ciało, gdyż tak zostaliśmy stworzeni i jedno potrzebuje drugiego – podkreślił ordynariusz.

Biskup Nitkiewicz, jak co roku, jechał w rajdzie. Wśród rowerzystów byli także: gwiazda polskiego kolarstwa Zbigniew Piątek, poseł Marek Kwitek oraz mieszkańcy różnych części diecezji sandomierskiej. Najstarszy uczestnik, Zenon Ramus z Sandomierza, miał 80 lat, najmłodsi, kilkuletnie dzieci, byli wiezieni przez rodziców w koszykach.

Jechały całe rodziny, wśród nich pani Urszula i pan Artur z Orlisk w gminie Gorzyce z córką Karoliną.
- To nasz drugi rajd. Bardzo lubię jeździć rowerem, zaszczepiłam tę pasję córce. Rok temu musiałam ją namawiać do udziału w rajdzie. Tym razem to ona śledziła informacje o tym wydarzeniu i pilnowała, żebyśmy go nie przegapili - mówiła pani Urszula. - Z poprzedniego rajdu mamy wspaniałe wspomnienia. Towarzyszy mu bardzo miła atmosfera. To okazja do integracji z innymi osobami.
W rajdzie uczestniczyli członkowie tarnobrzeskiej Amatorskiej Grupy Kolarskiej, nawiązującej do dawnego klubu „Zorza” Tarnobrzeg.

- Startujemy co roku w Rajdzie Papieskim. Jest to rekreacja połączona ze szczytną ideą - uczczenia naszego wielkiego rodaka św. Pawła II - podkreślił Wacław Jurgielewicz.
Pan Wacław był w kolarskiej kadrze Polski. Jako zawodnik Legii Warszawa, ścigał się razem z takimi sławami kolarstwa, jak Ryszard Szurkowski i Stanisław Szozda. W 1971 roku zdobyli drużynowe mistrzostwo Polski.

Co roku w sandomierskim rajdzie startuje Adam Składowski z Dwikóz.
– Na tych rajdach panuje wspaniała atmosfera – wzajemnej życzliwości i spontanicznej radości – mówił pan Adam.
Rower, dodał mieszkaniec Dwikóz, to dla niego sposób na życie.

W rajdzie wystartowały także grupy parafialne, księża, klerycy z rektorem Seminarium Duchownego księdzem Rafałem Kułagą oraz siostry zakonne. Dodatkowo do Zochcinka wyruszyły rowerowe kolumny z Klimontowa i Ostrowca Świętokrzyskiego.
Cykliści mieli do pokonania 48-kilometrową trasę, prowadzącą przez malownicze, sadownicze tereny. W miejscach odpoczynku byli gościnnie podejmowani przez parafian ze Świątnik, Goźlic, Włostowa i Opatowa.
Zakończenie odbyło się na terenie Domu Pomocy Społecznej w Zochcinku. Tam wręczone zostały okolicznościowe nagrody i upominki dla najbardziej wytrwałych, najmłodszych i najstarszych uczestników wyprawy.

"Do zobaczenia". Premiery kinowe czerwiec 2017: "Wonder Woman" i "Baywatch"!