- Kobieta znalazła na portalu ogłoszeniowym ofertę sprzedaży sokowirówki za 270 złotych. Rzekomy sprzedawca poprzez komunikator przesłał jej link do strony, na której miała dokonać zapłaty – opowiadała młodszy aspirant Paulina Kalandyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.
47-latka weszła na stronę i podała dane swego konta. Krótko później ktoś zrobił z nich użytek i z rachunku zniknęły ponad trzy tysiące złotych.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?