Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oblężony Sandomierz! Największą bolączką był brak miejsc w restauracjach i parkingów. Jak to poprawić? [ZDJĘCIA]

Klaudia Tajs
Sandomierz został zadeptany i rozjechany. Tak mówią mieszkańcy Królewskiego Miasta, którzy w niedzielę,  byli świadkami  tego, jak do centrum miasta próbowały  wjechać setki samochodów i motorów, a turyści drepczą w korkach idąc chodnikiem i ulicami w obrębie Starówki
Sandomierz został zadeptany i rozjechany. Tak mówią mieszkańcy Królewskiego Miasta, którzy w niedzielę, byli świadkami tego, jak do centrum miasta próbowały wjechać setki samochodów i motorów, a turyści drepczą w korkach idąc chodnikiem i ulicami w obrębie Starówki Gabriel Przybylski
Sandomierz został zadeptany i rozjechany. Tak mówią mieszkańcy Królewskiego Miasta, którzy w niedzielę, byli świadkami tego, jak do centrum miasta próbowały wjechać setki samochodów i motorów, a turyści drepczą w korkach idąc chodnikiem i ulicami w obrębie Starówki. Największą bolączką dla niedzielnych turystów był brak wolnych miejsc w kafejkach i restauracjach na Starym Mieście oraz miejsc parkingowych w obrębie Rynku. Przypomnijmy, że w weekend odbywał się między innymi Festiwal Czekolady.

Trudno opisać to, co działo się w w minioną niedzielę w obrębie Starego Miasta w Sandomierzu. Zobaczcie w naszej niedzielnej relacji Słoneczna niedziela w Sandomierzu. Tłumy turystów wypoczywały na Rynku (ZDJĘCIA)

Kuszeni piękną pogodą i Festiwalem Czekolady turyści, postanowili przyjechać do Królewskiego Miasta. Niestety, to co działo się na Starówce w niczym nie przypominało leniwego zwiedzania Sandomierza w blasku wrześniowego słońca. Kolejki do kawiarni, kolejki do restauracji, kolejki do lodziarni i atrakcji turystycznych. Kolejki ustawiały się także do miejsc na murkach, gdzie można było odpocząć i schronić się przed słońcem. Widoki ludzi tłoczących się na chodnikach i wąskich ulicach Starówki były przerażające.

Nie zrażeni liczbą zwiedzających, turyści narzekali przede wszystkim na brak miejsc parkingowych w obrębie Starego Miasta. Dlatego parkowano jak się dało i gdzie się dało. Na trawnikach, pod bramami wjazdowymi, na chodnikach. Część turystów parkowała już na nowym mieście.

Statystyki z 12 i 13 września soboty i niedzieli, pokazują, że największe atrakcje turystyczne w Sandomierzu na brak chętnych do zwiedzania nie narzekały. - Ilość osób jakie odwiedziły Bramę Opatowską w miniony weekend to 887, z kolei do Podziemnej Trasy Turystycznej w tym samym czasie weszło 1026 osób - podliczył Wojciech Dumin, dyrektor Centrum Informacji Turystycznej w Sandomierzu. - Zainteresowanie było większe, głównie w godzinach okołopołudniowych i popołudniowych, ale ze względu na ograniczenia sanitarne nie mogliśmy wpuścić więcej osób.

Władze miasta cieszą się z tak dużej liczby turystów i zapowiadają, że już rozglądają się za nowymi miejscami do parkowania w obrębie Starego Miasta. - Cieszymy się, że miasto jest chętnie odwiedzane przez turystów, których serdecznie zapraszamy do Sandomierza - mówi Marcin Marzec, burmistrz Sandomierza. - Wiemy, że miejsc parkingowych w sezonie turystycznym wyraźnie brakuje. Obecnie, prowadzę rozmowy w temacie utworzenia nowych miejsc parkingowych w obrębie Starego Miasta. Równocześnie prowadzone są działania mające usprawnić ruch pojazdów w szczycie komunikacyjnym.

Z myślą o zmotoryzowanych turystach, pracownicy Urzędu Miejskiego przygotowali specjalne mapy z zaznaczonymi parkingami. Zostały one zamieszczone na stronie internetowej Urzędu Miasta, w mediach społecznościowych. Są także rozdawane kierowcom przez Straż Miejską.

Mimo tłoku na parkingach, tylko nieliczni skorzystali z możliwości pozostawienia samochodu na placu targowym giełdzie produktów rolnych - który w niedzielę jest pusty. - Goście odwiedzający nasze miasto mają dostęp do miejsc parkingowych na placu targowym - dodał burmistrz. - Pracownik targowiska zachęcał, aby turyści kierowali się na parking od strony ulicy Przemysłowej. Skorzystało pięciu klientów.

Burmistrz niejednokrotnie zachęcał, aby zwiedzanie Sandomierza rozpocząć w drodze z parkingu na Stare Miasto. Pomocą przy szukaniu wolnego parkingu służą miejscy strażnicy, którzy na polecenie burmistrza zmienili metody pracy. Od zeszłorocznego sezonu turystycznego strażnicy w sezonie służą turystom pomocą, kierują ruchem w obrębie Starego Miasta i udzielają informacji. Straż ma obecnie charakter pomocowy a nie represyjny.

Dlatego w miniony weekend mandaty nakładane były jedynie w sytuacji skrajnego naruszenia przepisów. Nałożono w sumie 2 mandaty i 4 pouczenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sandomierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto