Sandomierz. Akademia Ziołowa Marcina z Urzędowa już otwarta
Pomieszczenia dawnej apteki, jej wspaniałe drewniane szafy i komody wypełniły się ziołami, naparami i innymi specyfikami, które stosował patron tego miejsca, najsławniejszy polski botanik Marcin z Urzędowa, autor „Herbarza polskiego” który mieszkał w Sandomierzu przez ponad 30 lat.
Do odwiedzenia w miejsca spod znaku ziół i naparów zachęca Ewa Bone, właścicielka Akademii. - Tu trzeba przyjść, bo można się bardzo dobrze bawić, dużo dowiedzieć i podziwiać piękne rzeczy, ponieważ otaczamy się pięknymi eksponatami - zachęca Ewa Bone. - Zwiedzając naszą Akademię będzie można nabrać apetytu i wyostrzyć zmysły, dlatego że staramy się działać na wzrok, słuch, węch i smak. Niebawem będzie można wykonać napar i go spożyć, zrelaksować się i posiedzieć.
Akademia Zdrowia to wymarzone miejsce na wspólne spędzony czas dla rodziców z dziećmi. - Dzieci się nie będą nudziły, ponieważ wystawa jest interaktywna - dodała Ewa Kozubal. - Można bawić się w każdej sali, jednocześnie ucząc się o roślinach, właściwościach zdrowotnych ziół, ale także roślin używanych na co dzień w kuchni. Można dowiedzieć się także o zagrożeniach, jakie niosą ze sobą niektóre rośliny oraz grzyby trujące. Każdy tu znajdzie coś dla siebie. Ciekawa jest sala domowa czyli zioła w życiu codziennym.
Czołowe miejsca w Akademii zajmuje sala Marcina z Urzędowa, w której znajduje się figura woskowa kanonika. Chętni mogą się u ceniona botanika zdiagnozować, a następnie dobrać odpowiednią recepturę ziołową. Jego dzieło można zobaczyć z oryginalnej księgi z 1595 roku, a także w wersji multimedialnej.
W Akademii Ziołowej znajduje się także sala trucizn i detoksów. Są zioła w kuchni, sypialni i toalecie. Dla najmłodszych jest leśny tunel, w którym dzieci mogą zbierać grzyby. Zioła będzie można kupić w sklepiku. W przygotowaniu jest sala poświęcona afrodyzjakom i sala relaksu.
Pod wrażeniem po wyjściu z Akademii była Julia Adamczyk. - Ta wystawa była dla mnie niesamowitą wycieczką zapierającą dech w piersiach, która mnie wyedukowała w wielu kwestiach - powiedziała pani Julia. - Wystawa napełniła mnie estetycznie, ale przede wszystkim podziałała na moje wszystkie zmysły. Moje oczy, uszy i węch. Tu trzeba przyjść. To miejsce idealne do wypoczynku i i wyciszenia.
Akademia Ziołowa Marcina z Urzędowa zajmuje dwie kondygnacje kamienicy przy ulicy Rynek 4. Z czasem ma być powiększona o kolejną.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?