Mimo deszczowej pogody rozładunek darów poszedł sprawnie. Urszula Gach z oddziału rejonowego Polskiego Czerwonego Krzyża w Sandomierzu przyjmując darowiznę nie kryła radości.
- Jest akcja i to nas ogromnie cieszy - powiedziała. - Nasz punkt jako jeden z nielicznych jeszcze funkcjonuje. Nadal udzielamy pomocy Ukraińcom. Pozyskujemy dary skąd się tylko da, żeby tylko ten punkt nadal działał. Pomoc jest potrzebna. Na koniec roku mam obiecaną pomoc z Włoch. Nawiązałam współpracę z Klubem Rotary. Odezwali się i na koniec listopada mają przyjechać z pomocą. Koniec roku zapowiada się bardzo pracowicie, ale cieszymy się z tego.
Pracownicy rejonowego oddziału Polskiego Czerwonego Krzyż dziękują panom z grupy interwencyjnej oraz Przedsiębiorstwu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Sandomierzu za pomoc przy rozładunku. Podziękowania kierowane są także w stronę gminy Sandomierz, która od początku wspiera społeczników.
Punkt pomocy humanitarnej prowadzony przez oddział rejonowy Polskiego Czerwonego Krzyż w Sandomierzu działa przy ulicy 11 Listopada, w budynku dawnego PKS. Pomoc wydawana jest w poniedziałek od godziny 13. Tygodniowo do punktu zgłasza się około 70 osób.
Zobaczcie zdjęcia z dostarczenia żywności
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?