Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Instalacja krzemienia pasiastego na nowym rondzie w Sandomierzu wzbudza wiele kontrowersji. Dlaczego? Głos zabrał Cezary Łutowicz

Klaudia Tajs
Klaudia Tajs
W Sandomierzu rozgorzała dyskusja na temat wyglądu  instalacji  imitującej krzemień pasiasty na nowo wybudowanym rondzie. Kiedy jednych cieszy nowe rondo i zamontowana na nim instalacja, inni nie szczędzą słów krytyki.
W Sandomierzu rozgorzała dyskusja na temat wyglądu instalacji imitującej krzemień pasiasty na nowo wybudowanym rondzie. Kiedy jednych cieszy nowe rondo i zamontowana na nim instalacja, inni nie szczędzą słów krytyki. Klaudia Tajs
W Sandomierzu rozgorzała dyskusja na temat wyglądu instalacji imitującej krzemień pasiasty na nowo wybudowanym rondzie. Kiedy jednych cieszy nowe rondo i zamontowana na nim instalacja, inni nie szczędzą słów krytyki. - Postawiona instalacja, jest częścią całości, nikt nie idzie na wesele w garniturze, któremu krawiec jeszcze nie doszył rękawa - napisał w mediach społecznościowych Cezary Łutowicz, współtwórca instalacji.

3 września na nowym rondzie u zbiegu ulicy Mickiewicza i Armii Krajowej w Sandomierzu zastała zamontowana instalacja nawiązująca do krzemienia pasiastego - kamienia optymizmu. Pracami nad jego powstaniem koordynował sandomierski artysta Cezary Łutowicz, który jako pierwszy zastosował krzemień pasiasty w biżuterii. Instalacja jest pierwszym krokiem do całkowitego zagospodarowania nowego ronda.

Tymczasem już kilka godzin po zamontowaniu instalacji w mediach społecznościowych wywiązała się dyskusja na temat wyglądu instalacji. Oto zaledwie kilka komentarzy, jakie pojawiły się pod postem o zamontowaniu instalacji udostępnionym przez sandomierskiego starostę Marcina Piwnika:

"Jaki to kamień przecież to blacha zespawana i pomalowana farbą tylko czekać jak ząb czasu odsłoni jego prawdziwe oblicze",

"Rondo suuuuper. Praktyczne, rozładowało korki na ulicy Mickiewicza. Giewont na środku, kwestia gustu. Do mnie nie przemawia. Ale jestem pełen optymizmu, że to nie ostateczna wersja wystroju",

"Rondo rewelacja i nawet nowy kawałek sztuki która jest esencją Sandomierza", "Pięknie"...

Starosta Marcin Piwnik przypomina, że pozostaje do wykonania wykończenie ronda czyli wykonanie oświetlenia, posadzenie pięknej roślinności oraz zamontowanie napisu. Jednak wobec słów krytyki pojawiła się koncepcja przemalowania instalacji. - Sami twórczy doszli do wniosku, że trzeba ją ponownie przemalować - tłumaczy starosta Marcin Piwnik. - Oczywiście kolorystyka będzie w dalszym ciągu nawiązywała do samej struktury krzemienia pasiastego. Uzgodnienia trwają.

Symboliczną instalację imitującą krzemień pasiasty stworzyli Cezary Łutowicz wspólnie z Januszem Półgrabią z Mściowa. Praca nad jej przygotowaniem trwała dwa miesiące. Wobec licznych słów krytyki jakie popłynęły w stronę twórców instalacji Cezary Łutowicz opublikował swoje stanowisko za pośrednictwem mediów społecznościowych.

"Bardzo sporadycznie coś publicznie komentuje, a tym bardziej publicznie krytykuje. W tym przypadku zrobię wyjątek. Mianowicie pomysł z krzemieniem pasiastym jest bardzo dobry; jest to wizytówka Sandomierza i zwracając uwagę na obecne czasy; neutralny politycznie. Także podkreślając jeszcze raz pomysł rewelacyjny i za to należą się brawa dla decydentów
Problem jest w wykonaniu, które wg mojej subiektywnej oceny jest dramatycznie słabe i niweczy wszystko.
Czas przyjąć na klatę - to ja jestem autorem instalacji rzeźbiarskiej na rondzie optymizmu. Wybaczcie Państwo zjawisko hejtu jest dla mnie obce, wzrastałem w czasach kiedy hejtu nie było. Była rozmowa, przemyślane argumenty i szacunek dla interlokutora. Nie podejmę wymiany poglądów w konwencji wyżej wspomnianej. Jestem na krawędzi swego życiorysu, to czas na trochę głębsze przemyślenia" - napisał Cezary Łutowicz

Dalej Łutowicz pisze: "W roku 2007 na sesji naukowej "35 lat krzemienia pasiastego w biżuterii" Sandomierz ogłosił się - Światową stolicą krzemienia pasiastego. W czasach nowożytnych Sandomierz dla krzemienia pasiastego zrobił najwięcej. To w naszym mieście powstała pierwsza biżuteria z tym kamieniem, to w naszym mieście przez piętnaście lat trwały warsztaty złotnicze dla projektantów biżuterii. To tu budowaliśmy świadomość, że jest to najbardziej polski kamień /występuje tylko w jednym miejscu w świecie - dawna Ziemia Sandomierska/, której to nasze miasto było centrum. Ten kamień od końca neolitu do czasów współczesnych /ok. 4000 lat/ był z pogardą wyrzucany na polne drogi, obecnie w kolekcji biżuterii królowej Belgów ks. Matyldy, trzy prace w kolekcji Watykańskiej, jest fryzem w nadstawie ołtarzowej stacji czternastej Bazyliki Grobu Pańskiego w Jerozolimie. To w naszym Muzeum Okręgowym jest jedyna w świecie kolekcja biżuterii /około 300 prac/ najlepszych nie tylko polskich projektantów biżuterii. Pojawił się zarzut - co ma wspólnego nasz kamień z Sandomierzem, skoro w Sandomierzu nie występuje. Sandomierz od najpiękniejszej odmiany krzemienia dzieli 22 kilometry. Światową stolicą diamentów jest Amsterdam, oddalony od złóż diamentów kilka tysięcy kilometrów...

Każdego dnia obracam w rękach odłamki krzemienia. W surowej postaci jest matowy, ostrokrawędziasty, kształtem - nie określony... to ręka człowieka nadaje mu formę, gładź, połysk i funkcję. Największe okazy są wagi do stu kilogramów, takiej wielkości kamień nie zaistnieje w przestrzeni ruchu drogowego. Inaczej projektuje się działania plastyczne do kontaktu bezpośredniego /okolice chodnika/, gdzie można się zatrzymać, zrobić zdjęcie, dotknąć. Ruch uliczny zmusza do dużych skrótów, nie mamy czasu na kontemplację. Człowiek w pojeździe musi odbierać wrażeniowo, nie ma czasu, na przyglądanie się, dowiodła temu - Polska szkoła plakatu której genialnym przedstawicielem jest syn naszej ziemi Jan Młodożeniec polecam.
Czemu stal udaje kamień? pomnóżmy te pytania... czemu w malarstwie drzewo udaje drzewo? czemu brąz w rzeźbie udaje człowieka? sztuka jest komunikatem, nie dosłownością.
Przypominam sobie sandomierski hejt na samą ewentualność zaistnienia wspomnianego ronda, pomysł na całość kompleksu "Widnokrąg" można wymieniać dalej... W skali światowej, wieża Eiffla szpeciła miasto - miała być rozebrana po wystawie, Centrum Pompidou - też zgroza. piramidy szklane przed Luwrem to wszystko marki tych miast. Wiem, że współczesne media społecznościowe funkcjonują na instynkcie stadnym jak w starym Rzymie kciuk w dół - zabij go, zabij..!

Postawiona instalacja, jest częścią całości, nikt nie idzie na wesele w garniturze, któremu krawiec jeszcze nie doszył rękawa. Zwykle pracy nie ukończonej się nie pokazuje - tu nie było takiej możliwości. Aby była jasność nie miałem zamiaru i nie mam zamiaru spodziewać się jakiejkolwiek zapłaty. Wykonawcom - się należało. Dajcie nam Państwo rok - myślę, że będziecie zadowoleni. - z szacunkiem... sprawca, zawsze oddany swemu miastu.

Bądźmy dumni, że Sandomierz dał Polsce - polski kamień." - zakończył Łutowicz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sandomierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto