Absolutorium dla burmistrza Sandomierza. Nie zabrakło ostrej krytyki

ZOBACZ TAKŻE:
INFO Z POLSKI: Rosną pensje, spada bezrobocie

Plan dochodów miasta na 2016 rok wykonany został w 97 procentach, w tym dochodów majątkowych – prawie w 77. Realizacja planu wydatków była na poziomie 91 procent, w tym inwestycyjnych - 61 procent.

Poziom wykonania planu inwestycji był przedmiotem ostrej krytyki ze strony radnych.

- Z analizy wykonania zadań inwestycyjnych jednorocznych i wieloletnich wyłania się obraz tragiczny. Nie przypominam sobie budżetu, który byłyby wykonany w tak niewielkim stopniu – mówił Wojciech Czerwiec z Sandomierskiego Porozumienia.

Radny zwrócił szczególną uwagę na niewykonanie przebudowy ulic Maciejowskiego, Cieśli, Schinzla i Dobkiewicza, na które miasto otrzymało 50-procentowe dofinansowanie, w wysokości ponad miliona złotych. Pieniądze trzeba było zwrócić.

Wojciech Czerwiec podkreślił również, że samorząd pozyskał niewiele funduszy zewnętrznych, w całym 2016 roku było to 177 tysięcy złotych.

Andrzej Anwajler, także z Sandomierskiego Porozumienia przytaczał liczby: w 2016 roku nie wydano 6 milionów złotych przeznaczonych na inwestycje. Na 24 zadania wieloletnie ujęte w budżecie wykonano tylko siedem. Jeszcze gorzej, jak stwierdził, jest z inwestycjami rocznymi. Radny podawał przykłady, wśród nich budowę parkingu przy ulicy Browarnej, budowę rond przy ulicach Mickiewicza i Armii Krajowej oraz Słowackiego i Koseły, przebudowę pomieszczeń na parterze ratusza, montaż oświetlenia na ulicy Salve Regina.

Robert Pytka z Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że burmistrz Bronkowski uprawia „lans”. - To był budżet lansu, a został z niego tylko lans – powiedział radny Pytka.

Marek Bronkowski odpowiedział, że nie ma takiego samorządu, który zrealizowałby budżet bez wprowadzania w nim zmian. Tłumaczył, że inwestycje nie zostały wykonane z przyczyn niezależnych od miasta, w przypadku ulic Schinzla, Dobkiewicza, Cieśli i Maciejowskiego były to problemy z rozstrzygnięciem przetargu, brak wykonawcy. Wiele inwestycji, zaznaczył burmistrz, ma być realizowanych przy udziale funduszy unijnych, a te nie zostały jeszcze rozdzielone przez Urząd Marszałkowski.

- Można mieć niedosyt i uwagi, które przyjmuję, ale trzeba być sprawiedliwym - stwierdził burmistrz Bronkowski.

Radnych tłumaczenia nie przekonały. Wojciech Czerwiec zauważył, że parking przy ulicy Browarnej miał być budowany z dofinansowaniem zewnętrznym, a powstał w tym roku wyłącznie za pieniądze miasta.

Robert Pytka podkreślił natomiast, odnosząc się do utraty przez miasto dotacji na przebudowę czterech ulic, że Sandomierz był jedynym samorządem w województwie, który zwrócił wówczas pieniądze, ponieważ nie poradził sobie z przetargiem.

Za udzieleniem burmistrzowi absolutorium było 14 radnych, trzy osoby głosowały przeciw.

Wykonanie budżetu pozytywnie zaopiniowała Regionalna Izba Obrachunkowa.